Życie po kryzysie


Jak będzie wyglądał świat, gdy już wyjdziemy z zamknięcia? Czy wszyscy, którzy dziś przestawili się na tryb tele-pracy będą zdecydowani powrócić do biur? Jak zmiana ta wpłynie na sektor budowlany, finansowy? Co z przyszłością przemysłu motoryzacyjnego? Do czego w ogóle miałyby nam być potrzebne biura i prywatne samochody! Jak nowa klasa pracujących w domu zmieni scenę polityczną? Co nas czeka w przyszłości? Pragniemy zachęcić Państwa do szerokich refleksji, by następnie omówić przyszłość wybranych sektorów. Może potem spotkamy się na Zoomie?

Zapraszamy do słuchania!

Gospodarka skażona wirusem


Czy jesteśmy w stanie całą gospodarkę przestawić na tryb tele? Niestety nie. Nie da się prowadzić tele-przewozów, tele-hoteli, czy tele-cukierni. Podstawowym problemem jest ochrona miejsc pracy, a nie płynność systemu bankowego. To nie 2008 rok. Zwolnienie z podatku, czy składek ZUS, gdy firma nie generuje już dochodu, a pracownicy zostali zwolnieni, to działania, które nie odpowiadają potrzebom. Nawet, gdy już będziemy bronić miejsc prac, to na jak długo starczy nam środków? Epidemia nie zniknie za tydzień, czy dwa. Gospodarkę będziemy z niej leczyć latami.

Zapraszamy do słuchania!

Koronawirus zamknięty w rubryczkach


Decyzja aby zamiast mObywatela, całego aparatu płatności elektronicznych, systemów obsługi kart płatniczych, lojalnościowych, QR-kodów, czy innej aplikacji mobilnej stosować papierowe formularze lokalizacyjne, musiała być podjęta przez rząd w stanie wyższej konieczności, a raczej bezsilności. Pół biedy, gdyby te formularze były opracowane w sposób umożliwiający wiarygodne automatyczne skanowanie i rozpoznawanie tekstu. Ale nie są. Wielkość pól, kolor druku, czy brak markerów pozycjonujących dla skanerów oznacza wysoki koszt przetwarzania i niską wiarygodność danych. Także sam proces zbierania kart został błędnie zaprojektowany. Nie najlepiej to świadczy o zapleczu IT rządu i jego doradcach. 

Zapraszamy do słuchania!

Koronawirus a ekonomia


O ile w zakresie przygotowania systemu ochrony zdrowia do epidemii i kształtowania właściwych zachowań prozdrowotnych obywateli mamy ten obszar zasadniczo pod kontrolą, o tyle w zakresie ekonomicznych skutków koronawirusa dopiero go poznajemy. Może się okazać, że bardziej od zachorowania powinniśmy się obawiać globalnych zagrożeń ekonomicznych związanych z wirusem.

Zapraszamy do słuchania!